Pierniczki
Zapach pierników nieprzerwanie kojarzy mi się ze Świętami Bożego Narodzenia. Uwielbiam moment, kiedy korzenna woń zajmuje pomieszczenia i wypełnia je swoistym rodzajem ciepła i spokoju. Pieczenie pierników jest też znakomitą okazją do spędzenia wspólnego czasu i złapania oddechu po całodziennej gonitwie.
My, pierwszą partię pierników zaczynamy piec pod koniec listopada. Tydzień przed świętami w puszcze pozostają tylko okruchy, więc ponawiamy ,,Akcję Pierniki„.
Ten przepis jest alternatywą dla osób zabieganych lub tak jak my – łasuchów. Pierniczki nie muszą ,,leżakować” w puszcze tygodniami, ponieważ zaraz po upieczeniu są miękkie i puszyste.

Składniki:
1 kg mąki
0,5 kg miodu
1 kostka masła
1 szklanka cukru
2 całe jajka
4 żółtka
2 płaskie łyżki sody
2 łyżki przypraw do pierników
2 łyżeczki cynamonu
0,5 łyżeczki zmielonego imbiru
cukier waniliowy
3 łyżki kakao
szczypta soli
Lukier
Do białek dodajemy sok wyciśnięty z połówki cytryny i cukier puder. Miksujemy tak, aby uzyskać pożądaną konsystencję. Ja w tym roku miałam dość gęstą i zdobienie wyszło białe.

Sposób wykonania:
Mąkę, sól i sodę wymieszać. Masło rozpuścić i dolać miód. Letni miód z masłem dodać do mąki, następnie cukier, kakao i przyprawy. Na koniec dodać jajka i żółtka. Wszystko dokładnie zagnieść. Ciasto odstawić na całą noc do lodówki.
Piec na drugi dzień w temp. 180 stopni Celsjusza ok. 10 min. (do zarumienienia się pierników). Pierniki po wyciągnięciu z piekarnika będą dość miękkie, dlatego należy je ściągnąć z blachy delikatnie i ułożyć na płaskiej powierzchni, aż przestygną.
Smacznego
W składnikach nie napisano ile masła potrzeba do rozpuszczenia, mogę prosić o takową informacje?
Należy rozpuścić kostkę masła czyli 200g 🙂 i życzę powodzenia
Pierniczki upieczone i są naprawdę przepyszne! Ja przygotowałam z połowy porcji, ale i tak wyszło ich naprawdę dużo!
No to świetnie, że się udały! U mnie pierwsza porcja zniknęła w przeciągu kilku dni i trzeba było robić kolejną partię. Tym razem dobrze schowałam 😅