Jest biała mąka i masło, czyli to co lubię najbardziej 🙂 Ten słodki chlebek kojarzy mi się z dzieciństwem, spokojem i beztroską. Chałka wychodzi puszysta i z posypką. Znakomicie sprawdzi się jako śniadanie do szkoły dla dzieciaków, ale też jako deser czy alternatywa dla zwykłego pieczywa. Z tego przepisu otrzymujemy dwie chałki, mieszczące się w dużej formie do ciasta.
Składniki:
Kruszonka
30 g mąki pszennej
20 g cukru pudru
25 g masła, pokrojonego na kawałki
Ciasto
2 jajka
2 zółtka
100 g masła pokrojonego na kawałki
50 g cukru
40 g świeżych, pokruszonych drożdży
150 g mleka
500 g mąki pszennej
1 łyżeczka soli

Sposób wykonania:
Łączymy mąkę, cukier puder i posiekane masło tak, aby powstała kruszonka. Odkładamy do lodówki.
Następnie do miski wbijamy 1 jajko, dodajemy żółtka, masło, cukier, drożdże i mleko. Delikatnie podgrzewamy, tak aby składniki się ze sobą połączyły. Nie gotujemy! Dodajemy mąkę i sól. Wyrabiamy ciasto drożdżowe. Miskę przykrywamy zwilżoną ściereczką i odstawiamy do wyrośnięcia na 30 min. Po tym czasie wykładamy ciasto na blat i dzielimy na 2 części. Z pierwszej formujemy trzy równe wałeczki i zaplatamy warkocz. Z drugą częścią robimy to samo. Ciasta układamy na blaszce, wyłożonej papierem do pieczenia, tak aby się ze sobą nie stykały. Odstawiamy do wyrośnięcia na około 15 min. W tym czasie rozgrzewamy piekarnik do temp. 180 stopni Celsjusza. Chałki smarujemy roztrzepanym jajkiem i posypujemy kruszonką. Pieczemy 20-25 min.
Smacznego!