Za żywopłotem

Ostatnimi czasy rzadko sięgam po powieści kryminalne. Choć próbuję się w tym nie dopatrywać szczególnej przyczyny, nie mogę zaprzeczyć, że już jakiś czas temu przestałam czerpać przyjemność z czytania książek, których treść jest nafaszerowana krwawymi scenami i okrucieństwem, nie dającym spać po nocach. Nie czuję też satysfakcji z lektury, której fabuła pędzi z prędkością światła, […]

Translate »