Zorza

Ostatnio częściej sięgałam po literaturę obyczajową, ale tym razem w moje ręce wpadła ,,Zorza”, debiutancka powieść Anny Rosłoniec. Ta książka łączy w sobie wiele wątków, rozgrywających się na dwóch płaszczyznach czasowych – teraźniejszym i przeszłym.

Mamy rok 2016, Piotr Wilczyński pisze pracę o polskim wywiadzie legendarnej ,,Dwójki”.  W trakcie zbierania materiałów, natrafia na informacje świadczące o tym, że agentka Helena, o pseudonimie Zorza, została niesłusznie oskarżona o zdradę państwa. ,,Któryś z wywiadów, polski albo sowiecki, mija się z prawdą”.

Historyk jest przekonany, że kontakt z krewnymi Zorzy ułatwi mu wyjaśnienie sprawy. Niestety, kiedy dochodzi do konfrontacji okazuje się, że dla Stanisława i Elżbiety, temat Zorzy z wielu względów jest zamknięty. W późniejszych rozdziałach okazuje się, że zdrada to nie jedyny powód bolesnego milczenia.

Swoją pomoc deklaruje Julia Rozłucka – wnuczka Stanisława i Elżbiety. Informacje, które odkrywa na temat swojej ciotki, wstrząsają nią i mobilizują do dalszego działania, pomimo problemów w życiu prywatnym.

W dniu św. Huberta odbywają się zawody jeździeckie. Helena poznaje Stanisława Kado, Walię Nazarową i Felka – osoby, które w późniejszym czasie, mają duży wpływ na jej życie.

Helena była drobna i energiczna, w elegancko skrojonej marynarce i bryczesach w stylu męskim, zbyt konkretna jak na typową ,,ślicznotkę”, zbyt rzeczowa w sowich ruchach, ale miała w sobie coś.

I być może to ,,coś” sprawia, że pewnego dnia słyszy: Przez ostanie miesiące mieliśmy cię pod obserwacją i wierzę, że możemy ci zaufać. Pochodzisz z rodziny o patriotycznych tradycjach. Jak rozumiem, ty sama także jesteś patriotką? Helena nie ma co do tego wątpliwości, dlatego bez wahania przyjmuje propozycję współpracy z polskim wywiadem. W styczniu 1939 roku Zorza dostaje zlecenie przetransportowania broni chemicznej S-10, która ma być gwarancją bezpieczeństwa w razie zbrojnego konfliktu. Jednak sprawy niespodziewanie się komplikują i Zorza, wraz z bronią, znika bez śladu. Co się stało z odważną agentką? Czy to możliwe, żeby uciekła z sowieckim szpiegiem?

Piotr i Julia mocno angażują się w śledztwo dotyczące ,,Dwójki”. Nie zdają sobie sprawy, że odkrycie tajemnic sprzed lat, przysporzy im wielu problemów. Tym razem oni będą musieli zmierzyć się z intrygą i ocalić niewinnych ludzi przed niebezpieczeństwem.

Czego, Piotr i Julia, dowiedzą się o swoich najbliższych i współpracownikach? Komu właściwie mogą ufać? Jakie tajemnice wyjdą na jaw? Tego dowiecie się po przeczytaniu książki.

Anna Rosłoniec za pomocą licznych retrospekcji przenosi nas do niespokojnych czasów, kiedy nad Europą unosi się widmo II wojny światowej, by po chwili płynnie wprowadzić czytelników do współczesnych intryg radykalnej organizacji, przygotowującej się do przeprowadzenia zamachu w warszawskim metrze.

,,Zorza” to udany debiut Anny Rosłoniec, która w dniu swoich trzydziestych urodzin postanowiła zrealizować swoje marzenie i kilka tygodni później zabrała się za pisanie książki. W przedstawionej historii łączy wątki kryminalne, sensacyjne i obyczajowe, przenosi nas do świata intrygi, niewyjaśnionych motywów i miłosnych zawodów. Opisy wyścigów jeździeckich, tajemniczych akt i ukrytych przejść sprawiały, że z ciekawością przewracałam następne strony.

Mimo trudnych czasów i trudnych tematów, powieść czyta się lekko. Z pewnością jest to dobra pozycja dla tych, którzy nie chcą obarczać swojego umysłu niepokojem i pragną czytelniczego relaksu w szpiegowskiej atmosferze.

Źródło cytatów: Anna Rosłoniec, Zorza, Wydawnictwo MG, Kraków 2020.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Translate »