Do przeczytania książki ,,Tippi i ja” zabierałam się długo. Kierowałam się przedziwnym uprzedzeniem, że historia przedstawiona w wierszowanej formie może być, nie tyle trudna w odbiorze, co nie do końca odpowiednia ,,na ten moment”. Któregoś dnia przewertowałam strony, mój wzrok zatrzymał się na kilku wersach i przepadłam. ,,Tippi to ta z lewej. Siostra, bliźniaczka. Po […]