Spotkanie autorskie i szczere rozmowy

Po każdej rozmowie zadziwia mnie, jak różne spostrzeżenia mają czytelnicy ,,Niebieskiej łódki”. Niektórzy twierdzą, że Julia i Zygi, jak na swój wiek, zachowują się zbyt dojrzale. Inni ich bronią mówiąc, że ta dwójka nie mogła być inna z racji środowiska, w jakim się wychowywali. Jedno jest pewne. ,,Niebieska łódka” nie jest powieścią infantylną. Jeśli ktoś szuka w literaturze szybkiej akcji, przesłodzonej fabuły, sztucznie tworzonych problemów i niewiarygodnych zakończeń, to szukajcie gdzie indziej, bo moja powieść Wam tego nie dostarczy. Dlaczego? Bo kiedy zabierałam się za pisanie ,,Niebieskiej łódki” chciałam, żeby była, nie tylko, wartościową literaturą, ale też czymś w rodzaju łącznika między pokoleniami.

Po ostatnim spotkaniu w Miejskiej Bibliotece Publicznej. Filia nr 26 w Katowicach, dochodzę do wniosku, że mi się to udało, ale o tym za chwilę.

Pozwólcie, że w pierwszej kolejności podziękuję entuzjastycznej i pełnej pasji, pani Beacie Bogdan, która zorganizowała spotkanie autorskie z moim udziałem i dołożyła wszelkich starań, aby odbyło się ono w świetnej atmosferze. Dziękuję również prowadzącej, pani Annie Kajzer, za dociekliwość, fantastyczne przygotowanie i oryginalne pytania. Ale czym byłoby takie spotkanie bez czytelników? No, właśnie!

W sali Miejskiej Biblioteki Publicznej. Filia nr 26 zebrały się osoby w różnym wieku, co było dowodem na to, że bohaterowie ,,Niebieskiej łódki” wzbudzają emocje nie tylko w młodych ludziach, ale też w ich opiekunach. Podczas spotkania padło wiele pytań dotyczących rodzin głównych bohaterów, bo prezentują oni wachlarz wartości, które które owocują różnymi doświadczeniami. Wartości i doświadczenia dorosłych, w dużym stopniu, budują świat młodych ludzi.

Różnice pokoleń to nic nienaturalnego. To coś, co było, jest i będzie. Kształtują nas sytuacje polityczne, kulturalne, społeczne. Postęp technologiczny… Życie pokazuje, jak wiele się zmieniło na przestrzeni lat, dlaczego, więc, oczekujemy, aby nasze dzieci żyły schematem naszych czasów? Aby ta ,,dzisiejsza młodzież” była taka, jak dawniej?

Podczas spotkania wywiązała się spontaniczna dyskusja, która zaskoczyła nie tylko mnie. Wraz z panią Anną, przysłuchiwałyśmy się ożywionej wymianie zdań i nie chciało się tego przerywać. Na zakończenie padło stwierdzenie, że ,,Niebieska łódka” nie jest literaturą tylko dla młodzieży i przedstawiona historia daje wiele możliwości do rozmów, które mogą zbliżać dzieci i ich opiekunów. I właśnie o to mi chodziło!

Kochani, pracownicy Miejskiej Biblioteki Publicznej. Filia nr 26 i drodzy, czytelnicy, jestem ogromnie wdzięczna za zaproszenie i za to, że zechcieliście poświęcić swój cenny czas, aby się ze mną spotkać. Dziękuję za każdą Waszą refleksję i słowa, które dają moc!

Autorka fot.: Magdalena Balon

6 thoughts on “Spotkanie autorskie i szczere rozmowy

  1. Ania Kajzer says:

    Bardzo dziękuję za miłe słowa, a przede wszystkim za spotkanie! Pozdrawiam serdecznie, czekam na nowe książki i kolejne spotkania w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Katowicach:)

Skomentuj lucynalesniowska.pl Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Translate »